Aarhus czy Århus?
Zapraszamy na krótki spacer po Aarhus ze Zduńskimi. W programie trochę historii, sztuki, dobrego jedzenia i dużo chodzenia!
Aarhus eller Århus
Zanim jednak przejdziemy do wycieczki po mieście, musimy coś sobie ustalić – Aarhus czy Århus? I jak to się w ogóle wymawia? Otóż wymowa w międzynarodowym alfabecie fonetycznym to /ˈɔːˌhuːs/, która jest zbliżona do polskiego /orhus/.
Skoro już wiemy, jak wymawiać nazwę miasta, do którego się wybieramy, przejdźmy do pisowni. W końcu w sklepie z pamiątkami są magnesy z obiema pisowniami. Która jest poprawna? Nie można przecież kupić pamiątki z błędem. Spieszymy z wyjaśnieniami – obie pisownie są poprawne. W języku duńskim w 1948 wprowadzono 'å’ zamiast 'aa’. Tym samym wyrazy, które dotychczas pisano przez podwójne a, zaczęto pisać z nowym znakiem. Jeśli chodzi o nazwy miast, kwestie pisowni pozostawiono do rozstrzygnięcia samorządom – od 2011 władze miasta Aarhus zdecydowały się na powrót do tradycji i pisowni przez 'aa’. W taki sposób muszą pisać nazwę miasta urzędnicy miasta. Jednak nie jest błędem pisanie nazwy przez 'å’.
Jak można dostać się do Aarhus?
W Aarhus znajduje się lotnisko, do którego dolecimy z Polski bezpośrednio tylko z Gdańska. Inną opcją jest lot do Billund, dokąd można polecieć Ryanairem i LOT-em (w zależności z jakiego polskiego miasta). Należy jednak wziąć pod uwagę koszt dojazdu z lotniska do centrum Aarhus. Podróż trwa około półtorej godziny i kosztuje 162 koron dla osoby dorosłej i 81 koron dla dziecka. Autobus, który zawiezie nas do Aarhus, jak i zabierze w drodze powrotnej na lotnisko, ma numer 912X.
Informacje o biletach pochodzą ze strony: https://www.midttrafik.dk/billetter-og-priser/priser/lufthavnsbusser/ (05.04.19).
Jak poruszać się po mieście?
Wybierając się do Danii, warto pamiętać, że transport publiczny jest dość drogi. Jeśli chcemy spędzić czas w centrum bądź dużo chodzić na piechotę, nie stanowi to większego zmartwienia.
W każdym miejskim autobusie istnieje możliwość kupienia biletu. Dobrym rozwiązaniem jest także wyrobienie karty Rejsekort – na którą wpłacamy środki, a następnie odbijamy ją w autobusie. Należy także pamiętać o odbiciu karty przy wysiadaniu. Kartę można wyrobić nawet nie będąc rezydentem Danii – koszt wyrobienia karty jest wtedy nieco droższy, ale oszczędzamy w momencie kiedy już z niej korzystamy. Taką kartę możemy wyrobić na dworcu. Można z niej korzystać również w pociągach, wówczas wpłacamy na nią więcej pieniędzy.
Atrakcje
Dojechaliśmy do Aarhus. Zaczynamy wycieczkę. Zakładamy wygodne buty i w drogę!
AROS
Zaczynamy od jednej z najbardziej znanych atrakcji w Aarhus – muzeum AROS. Budynek muzeum ma 10 pięter. Na każdym z nich znajdziemy ciekawe wystawy przedstawiające głównie sztukę współczesną. Z kolei na dachu mieści się piękny, przeszklony taras widokowy, z którego możemy podziwiać panoramę Aarhus we wszystkich kolorach tęczy. Bilet wstępu dla osoby dorosłej kosztuje 135 koron (ceny na 2019 rok). Dzieci i młodzież do 18 roku życia wchodzą do muzeum bezpłatnie. Studenci mogą natomiast liczyć na zniżkę. Pamiętajcie, że muzeum jest zamknięte w poniedziałki!
Den Gamle By
Den Gamle By to dosłownie „Stare Miasto”. Nie jest to jednak starówka, jaką można znaleźć w wielu polskich miastach. Den Gamle By to muzeum, w którym zebrano budynki z wielu miejscowości w Danii i utworzono z nich małe miasteczko, przypominające dawniejsze duńskie zespoły miejskie. Znajdziemy tu zabudowę z czasów Andersena, lat 20. XX w. aż do lat 60. i 70. XX w. Wejście do muzeum jest płatne – 135 koron za osobę dorosłą, 70 koron za okazaniem legitymacji studenckiej. Osoby poniżej 17 roku życia wchodzą bezpłatnie. Żeby poczuć klimat danej epoki, można nawet kupić jedzenie w starodawnych sklepikach. Najmłodsi znajdą tu masę atrakcji – gry i zabawy z dawnych czasów, a nawet będą mogli zobaczyć, jak wyglądało kiedyś przedszkole.
Aarhus Street Food
Trochę dla ducha, trochę dla brzucha! Miejsce, w którym mieszkańcy Aarhus lubią spotykać się ze znajomymi jest Aarhus Street Food. Znajdziecie tu smaczne dania ze wszystkich stron świata i poczujecie hygge w wydaniu miejskim.
Marselisborg Slot
Jeśli chcecie się poczuć trochę królewsko, to dobrym pomysłem może być odwiedzenie letniej rezydencji królowej, a właściwie ogrodu, który znajduje się przy pałacu. Ogrody można zwiedzać tylko wtedy, kiedy duńska rodzina królewska nie spędza w nich czasu. Sam pałac nie jest niestety otwarty dla zwiedzających. Wstęp do ogrodu jest bezpłatny.
Przy pałacu znajduje się park Marselisborg Dyrehave, w którym można karmić jelenie. Miejsce to cieszy się ogromną popularnością zwłaszcza wśród dzieci.
DOKK1
DOKK1 to jeden z najciekawszych budynków w Aarhus. Mieści się tutaj biblioteka publiczna. Ogromny budynek z widokiem na wodę to bardzo przyjemne miejsce do pracy. Dodatkowo miasto Aarhus chciało zachęcić dzieci do czytania i spędzania czasu w bibliotece, dlatego w bibliotece dla dzieci znajdziemy również sale zabaw. Na zewnątrz jest również plac zabaw i stoły, przy których można sobie usiąść i wypić kawę z bibliotecznej kawiarni.
Aarhus Ø
Aarhus Ø to najnowsza część miasta, która zachwyca nowoczesną architekturą. To właśnie tutaj zbudowano słynny budynek mieszkalny Isbjerget (pol. Lodowiec). Jeśli chcecie wypocząć w spokojniejszym miejscu bliżej wody, to jest to ciekawa alternatywa. W tej części mieści się również polski konsulat.
Risskov
Risskov to park, a właściwie las, do którego można dotrzeć z Aarhus Ø, idąc wybrzeżem. W Risskov znajdziemy miejsce, żeby poćwiczyć, posiedzieć, a nawet się wykąpać, gdyż jest tam też plaża. Dodatkowo rozpościera się stąd piękny widok na miasto.